Marysia i Dawid zdecydowali się na wyjątkowe świętowanie swojej miłości w otoczeniu przyrody, wybierając na to niebanalne miejsce – Folwark Jeździecki Jurand. Już na początku, gdy Para Młoda wkroczyła na ten malowniczy teren, otoczony zielenią i końmi, wiedzieliśmy, że to będzie wyjątkowy dzień.
Marysia i Dawid postanowili zorganizować „first look”, w magicznym otoczeniu lasu, które miało podkreślić naturalną piękność ich miłości. Marysia, kroczyła lekko po ścieżce, jej serce biło ekscytacją, a długi welon falował delikatnie za nią, podkreślając atmosferę tajemnicy i oczekiwania. Dawid, w eleganckim garniturze, czekał w miejscu, które wydawało się być naturalnym ołtarzem przyrody.
Gdy Marysia zbliżała się do miejsca spotkania, Dawid spojrzał w jej kierunku z wyrazem zachwytu i miłości w oczach. Jego uśmiech rozświetlił całe otoczenie, a moment ten stał się jak ilustracja bajki, gdzie miłość jest najważniejszym motywem. Las szeptem liści powitał to spotkanie, a my wstrzymaliśmy oddech (i to nie tylko z powodu prośby Macieja, który filmował :P). Leśny krajobraz stał się tłem dla ich wzajemnych spojrzeń. Moment ten stał się jak przerwa w codzienności, gdzie czas zatrzymał się, pozwalając im zanurzyć się w magii chwili.
Ceremonia ślubna w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu – Bazylice kolegiackiej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, była niezapomnianym przeżyciem dla Marysi i Dawida oraz ich gości. Otoczona historią i pięknem architektonicznym, Bazylika stanowi idealne miejsce dla tych, którzy pragną uczcić swoje małżeństwo w wyjątkowy sposób.
Wspaniałe detale architektoniczne, w tym malowidła, rzeźby i witraże, stworzyły tło dla uroczystego obrzędu, nadając mu wyjątkowy charakter. Kaplica św. Józefa stała się świadkiem przysięgi małżeńskiej Marysi i Dawida, tworząc jednocześnie unikalne połączenie sacrum i profanum. Podczas ceremonii ślubnej, Para Młoda doświadczyła nie tylko chwili radości związanej z zawarciem małżeństwa ale również uczucia podniosłości i szacunku wobec historii, kultury i wartości przekazywanych przez to święte sanktuarium.
Bazylika kolegiacka w Kaliszu jest miejscem, w którym nowożeńcy często błogosławieni są przez opiekuna Świętej Rodziny. Duchowe znaczenie Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu sprawia, że jest ono istotnym punktem dla osób pragnących pogłębić swoją wiarę poprzez modlitwę i refleksję, a także dla tych, którzy szukają wsparcia w życiu rodzinnym i codziennych trudnościach.
Po ceremonii przenieśliśmy się do sali weselnej, gdzie czekał na gości przepyszny poczęstunek. Stoły uginały się od smakowitych potraw, a kwiatowe dekoracje dodawały całości elegancji. Atmosfera była nasycona miłością i radością, a wszyscy czuli się jak część tej magicznej uroczystości. Marysia i Dawid otworzyli parkiet taneczny, prezentując swoje umiejętności w folkowym tańcu „Taniec Eleny” Michała Lorenca, który zatańczyli po raz pierwszy jako małżeństwo. Światła migotały, a Para Młoda błyszczała w blasku zachodzącego słońca, tworząc niezapomniany obraz.
Tradycyjne elementy wesela, takie jak oczepiny czy toast, dodawały wyjątkowego smaku wydarzeniu. Zabawne konkursy, w których uczestniczyli goście, zagwarantowały, że nikt nie nudził się ani chwili. Wspólne śpiewanie, taniec wokół Nowożeńców podczas poloneza – to wszystko sprawiło, że cała sala była wypełniona radością i miłością.
Ślub Marysi i Dawida w Folwarku Jeździeckim Jurand to nie tylko wydarzenie, to historia miłości zapisana w urokliwym miejscu, które zawsze pozostanie w sercach Pary Młodej i wszystkich, którzy mieli zaszczyt uczestniczyć w tej magicznej uroczystości. Ciepło, jakie bije od tych dwojga potrafi ogrzać każde zatwardziałe serce. Gdy wspomnieliśmy Marysi i Dawidowi, że właśnie piszemy o ich miłości na naszym blogu i czy chcieliby coś dodać do tego wpisu, to i owszem chcieli. Ale w życiu nie spodziewaliśmy się, że będą to podziękowania dla nas! Dla takich słów warto tworzyć zdjęcia. Dla Was! Marysiu i Dawidzie – dziękujemy. <3
” Wybór fotografa na wesele to zdecydowanie niełatwa sprawa! Szczególnie dziś, kiedy panuje w tej branży naprawdę spora konkurencja. Ponadto jeśli para młoda ma szereg nie zawsze sprecyzowanych wymagań, gwarantuje to godziny poświęcone na przeglądanie dziesiątek, a może setek portfolio! Nasz wybór mógł być przy tym wszystkim najłatwiejszy, ponieważ Kasię i Mikołaja znaleźliśmy już na samym początku poszukiwań. Od razu ujęła nas jakość, rozumiana tu jako poziom wykonania i staranność każdego ze zdjęć w ich portfolio.
Szukaliśmy właśnie efektu, jakim posługują się Kasia i Mikołaj – gdzie każde ze zdjęć może opowiadać swoją historię, głównie przez ich naturalność. Jako że byliśmy na początku poszukiwań, postanowiliśmy poprzeglądać jeszcze inne firmy, i w ten oto sposób zmarnowaliśmy wiele godzin – wszystkie firmy jakie znaleźliśmy nie powtórzyły na nas tego wrażenia, o którym wspomnieliśmy wyżej.
Tak więc z ulgą powróciliśmy do pierwszego wyboru. Część rzeczy z organizacji wesela wykonywaliśmy samodzielnie, co Kasia I Mikołaj pięknie oddali w swoich ujęciach. Ich obecność na weselu była świetnym towarzystwem, w pełni profesjonalnym. To był dla nas niezwykle piękny ale też przejmujący dzień. Patrząc z perspektywy czasu, przeglądając cudowne zdjęcia, wiemy że nie mogliśmy wybrać lepszej ekipy!”
Lubisz rustykalne klimaty? Zobacz ślub w stodole Celinka!
Jesień to magiczna pora roku, pełna ciepłych barw i wyjątkowej atmosfery. Kiedy Michalina i Michał…
Sesja narzeczeńska w Poznaniu Sylwii i Kamila zaczęła się porankiem pełnym obietnic i miłości. Atmosfera…
Wesele w Zamku Gutów Weroniki i Wiktora na długo zostanie w naszej pamięci. Ciepła, rodzinna…
Wesele: Restauracja Pod Dębami | Ceremonia: Konkatedra pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika |Dębnica |…
Sesja ślubna w Gdyni - Orłowo to bardzo popularny pomysł wśród Młodych Par. Ale dla…
Zdjęcia ślubne w Poznaniu to było coś! Sesje ślubne plenerowe najczęściej wykonujemy jak sama nazwa…