Pierwszym etapem naszej opowieści było magiczne miejsce – taras widokowy w Hotelu Kolegiackim. Wysoko nad ziemią, z widokiem na starówkę, Sylwia i Kamil delektowali się chwilą, w której ich wzajemne spojrzenia stanowiły najpiękniejszą panoramę. Tam, na tym magicznym tarasie, dzielili się miłością, podziwiając piękny widok na miasto. Wzajemnie się uśmiechali, a między nimi unosiła się atmosfera radości, która malowała się na ich twarzach jak najpiękniejsza karta z ich wspólnej opowieści.
Następnie przenieśliśmy się na Plac Kolegiacki, gdzie historia i nowoczesność przenikały się w harmonii. Sylwia i Kamil spacerowali między barwnymi kamienicami, a każdy krok był jak strona z ich wspólnej historii. Plac pulsował życiem, a para narzeczonych emanowała radością, dzieląc się uściskami i uśmiechami. To jakby sam Plac, wspierał opowieść o miłości, tworząc romantyczną scenerię. Odwiedziliśmy również Ostrów Tumski, najstarszą część Poznania. Tam, gdzie kamienne mury świadczyły o długiej historii miasta, zakochani odkrywali swoją własną opowieść. Każdy kamień był świadkiem ich miłości, uliczki zdawały się opowiadać historię tych dwóch serc. Natomiast każdy ich krok przesycony był uczuciem, które rosło niczym rozbłyski światła nad rzeką. Narzeczeni przechodzili przez most Jordana, trzymając się za ręce a ich spojrzenia były jak dwie drogi skrzyżowane w jedno, prowadzące do wspólnej przyszłości. Most stał się metaforą ich połączenia. Mural „Opowieść śródecka z trębaczem na dachu i kotem w tle” stał się tłem dla tych niezwykłych chwil. Nasza para zatrzymała się przed malowidłem a ich radość splatała się z kolorami muralu. Miejsce to było jakby magicznym punktem, w którym sztuka i miłość łączyły się w jedno. Mural stał się tłem dla opowieści o ich miłości, a zarazem przypominał, że każda miłość jest jak unikalne dzieło sztuki – wyjątkowe i niepowtarzalne. Emocje na twarzach Sylwii i Kamila były jak oddech życia wśród kolorów i konturów muralu.
Brama Poznania powitała nas swym nowoczesnym spojrzeniem na miasto. Sylwia i Kamil chwytali wspólne chwile pod jej nowatorskim kształtem, symbolizującym nowe etapy w ich życiu. Brama była jak brama do kolejnej fascynującej części ich historii. Zakochani zakończyli sesję przy Bazylice Archikatedralnej Świętych Apostołów Piotra i Pawła. W otoczeniu majestatycznej architektury zamykaliśmy księgę ich narzeczeństwa, ale jednocześnie otwieraliśmy kolejną, jeszcze piękniejszą kartę ich wspólnej przyszłości. Ten poranek, który trwał równo do 12:00 w południe w Poznaniu, był jak bajka o miłości, której bohaterami była nasza Para: Sylwia i Kamil. Każde miejsce, każda uliczka, mural czy most, stały się częścią opowieści, której dalszy ciąg zapisany był w uściskach, spojrzeniach i uśmiechach tej niezwykłej pary narzeczonych. Koniecznie zobacz zdjęcia ślubne w Poznaniu Kasi i Piotrka, w trochę innym klimacie!
Jesień to magiczna pora roku, pełna ciepłych barw i wyjątkowej atmosfery. Kiedy Michalina i Michał…
Jurand - Folwark Jeździecki Marysia i Dawid zdecydowali się na wyjątkowe świętowanie swojej miłości w…
Wesele w Zamku Gutów Weroniki i Wiktora na długo zostanie w naszej pamięci. Ciepła, rodzinna…
Wesele: Restauracja Pod Dębami | Ceremonia: Konkatedra pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika |Dębnica |…
Sesja ślubna w Gdyni - Orłowo to bardzo popularny pomysł wśród Młodych Par. Ale dla…
Zdjęcia ślubne w Poznaniu to było coś! Sesje ślubne plenerowe najczęściej wykonujemy jak sama nazwa…